Witam.
Mam problem za komputerem, a w zasadzie z procesorem (tak mi się wydaje).
Otóż od paru dni komputer działa znacznie gorzej, tzn. bardzo spadła jego wydajność we wszystkich aplikacjach: gry, filmy, internet.
Komputer działa głośno, a przy obciążeniu bardzo głośno, dodatkowo nagrzewa się i "nie wyrabia".
Podejrzewam, że przyczyną tego jest procesor, ale co dokładnie to powoduje...nie wiem.
Menedżer pokazuje rożne zużycie procesora: podczas grania 65- 95 albo nawet 100 %, podczas spoczynku pokazywał 40-65, czemu pokazywał? ponieważ teraz jest tak, że gdy włączam menedżera pokazuje przez ułamek sekundy jakieś 40-60% i natychmiast spada do wartości 1-13%, co nie zmienia faktu, że laptop i tak działa, jak przy tym procencie pokazanym na początku, czyli jakieś 40-60.
Laptop działał zawsze cicho, dopiero przy obciążeniu zauważałem że wiatrak pracuje.
Teraz natomiast to jest dźwięk procesora, a nie dysku twardego lub wiatraka od karty graficznej....przynajmniej tak mi się wydaje.
Ogólnie laptop zamula tak strasznie, że ciężko cokolwiek na nim robić.
Jeżeli czegoś z tym nie zrobię, obawiam się obawiam się, że w końcu się coś "spali".
Laptop asus k55v, i3, 4g ram (dokręcone 2, czyli razem 6), gf 635. Laptop nie ma jeszcze roku.
Problemy zaczęły się w niedziele wieczorem.
Szukałem jakiś podobnych przypadków na internecie, ale nic sensownego nie udało mi się znaleźć, wszędzie tylko: przeinstaluj system, sprawdź sterowniki; nie znam się za bardzo na komputerach, ale takie rady to sam mogę dawać.
Nie wiem co jest powodem takiego stanu rzeczy dodam, że jakiś miesiąc temu miałem problem z wirusem vbs, niby go usunąłem avirą, ale to chyba raczej nie on, nawet jeśli dalej jest na kompie, ponieważ odpowiadał on za otwieranie nowych urządzeń jako skrótów.
System 64bit.