Witam serdecznie, mam problem z laptopem, który został oddany do serwisu po zalaniu.
Diagnoza w serwisie wykazała usterkę płyty głównej w wyniku czego (jak twierdzą serwisanci) "wymieniono chipset i mostek ATI 2001". Po odebraniu sprzętu z naprawy po kilku dniach zaczęły pojawiać się kłopoty przy włączaniu komputera (po wyłączeniu go poleceniem Zamknij; przy jednoczesnym normanym działaniu opcji Hibernacji), a potem pojawiał się niebieski ekran z błędem ACPI, co uniemożliwiało jego uruchomienie.
Próbowałam reinstalacji systemu Windows 7, ale instalator nawet nie startował (niebieski ekran o błędzie ACPI), wobec czego spróbowałam zainstalować Windows XP, co udało się po kilkunastu próbach (za którymś razem niebieski ekran o ACPI się nie pokazał i instalacja poszła dobrze). Ogólnie XP jakoś działał, ale nie wszystkie sterowniki i aplikacje działały poprawnie, wobec czego oddałam komputer ponownie do serwisu, w którym go naprawiano (dali mi tam 3-miesięczną gwarancję na naprawę). W serwisie stwierdzili, iż przyczyną kłopotów jest "niezgodność systemu z BIOSem na płycie głównej w wyniku czego trzeba od nowa sflashować BIOS" oraz, że wtedy zainstalują mi nowy system (Windows 7), ale nie będę już miała możliwości jego przeinstalowania na inny (np. XP), gdyż "zmienią się kody na BIOSie" (czy to możliwe w ogóle?).
Powiedziano mi także, że usterka ta nie wpisuje się w naprawę gwarancyjną, gdyż nie dotyczy przedmiotu wcześniejszej naprawy. Dziwi mnie to, gdyż jeśli prawidłowo dokonali naprawy płyty głównej to nie powinno być problemu ze zgodnością z BIOSem (tym bardziej, że mam jego najnowszą wersję, a wcześniej na tym BIOSie działało wszystko poprawnie), a jeśli spartaczyli wcześniejszą robotę to powinni to naprawić na gwarancji.
Raport diagnostyki sprzętu, który robiłam programem HWiNFO64 przed i po naprawie wskazywały na 2 różne płyty główne (nie wiem czy wymiana chipseta może być odczytywana jako nowa płyta), ponadto sami serwisanci powiedzieli, że płyta została ta sama, a oni wymienili tylko chipset.
Diagnostyka pamięci i dysku (na co też wskazywali w serwisie) nie wykazała mi żadnych nieprawidłowości, za to moduł diagnostyczny w BIOS wprost wskazuje na problemy albo z nim samym, albo z płytą główną.
Chciałabym wobec tego zapytać jaki może być powód takiego błędu? Bo wydaje mi się, że wspomniany serwis chce mnie po prostu naciągnąć na kasę - zaoferowali mi wspomnianą wcześniej instalację systemu włącznie z tym flashowaniem BIOS, jednak oczywiście odpłatnie... Co radzilibyście zrobić?