Witajcie drdzy Uzytkownicy. Mam na imie Krzysztof i bardzo prosilbym Was o pomoc. Przepraszam za brak polskich znakow. Pisze na pozyczonym MacBooku z zainstalowanym widowsem XP.
Temat zamiescilem rowniez na innym forum gdzie polecono mi napisac wlasnie tutaj. Pozwole sobie skopiowac watek. Bardzo przepraszam za brak wymaganych logow ale nie jestem w stanie ich wykonac.
Opis problemu: Wirus dopadl mnie wczoraj po operacjach na pozyczonym pen drive. Pomyslalem sobie ze spokojnie sie nim zajme. Zazwyczaj radzilem sobie z takimi problemami przy pomocy takich ludzi jak Wy na roznych forach. Google szlo w ruch i zawsze sie udawalo. Tym razem jest inaczej. Po odpaleniu komputera pojawia sie pulpit i po 2 sek zapala sie wirus, ktory kompletnie wszystko blokuje, ale to pewnie zadna nowosc. Probowalem uruchomic system w jakimkolwiek trybie awaryjnym niestety wyskakuje bluescreen i komputer uruchamia sie ponownie. Sciagnalem Kaspersky Rescue disk 10 wypalilem i uruchomilem z plyty. Myslalem ze mam bingo, ale niestety. Kaspersky disk 10 nie widzi moich dyskow: 2x 75GB RAID 0. Podsumowujac nie moge wejsc do trybu awaryjnego, nie moge przeskanwac Kasperskym, probowalem rowniez podlaczyc dyski RAID do drugiego komputera no ale nie zadziala taki trick i w sumie troche sie podlamalem. Prosze, moze ktos ma jakis pomysl jak pozbyc sie wirusa. Dodatkowo, jezeli takie cos mogloby sie nie udac chcialbym chodziaz zgrac wazniejsze pliki ktore zostawilem na pulpicie. Slyszalem o programach odpalanych z plyty (mini xp, lindows) ktore daja mozliwosc ladwania plikow na pen drive bez uruchamiania systemu. Jednak przed pojsciem spac wczoraj doczytalem tylko, ze owe programy nie wspieraja... RAID. Z jakiekolwiek wskazowki bede niebywale wdzieczny. Pozdrawiam całą społeczność i z gry dziekuje.